piątek, 1 sierpnia 2014

Life is one

Im więcej mam wolnego czasu, tym coraz częściej zastanawiam się nad wieloma sprawami.
A z bezkresu niezajętych minut, uderzają we mnie emocje i uczucia, które były gdzieś wyciszone.
Bardzo uderza mnie pojawiające się ostatnio nagminnie uczucie tęsknoty.
Tęsknoty i pewnego rodzaju pustki, która została.
Najbardziej brakuje mi osób, których już nie ma i które odeszły bezpowrotnie z tego świata.
Szczególnie dziś, kiedy mija równe pół roku,
od kiedy nie ma już na tym świecie jednej z najważniejszych osób.
Chwilami mogłabym rzecz, że najważniejszej osoby w moim życiu.
Pół roku a tęsknota coraz większa, coraz bardziej boli.
Może to dlatego, że dopiero człowiek sobie uświadamia, że czas się nie cofnie.
A żyć trzeba dalej, bez względu na to jak bardzo boli i jak jest ciężko....bo czas ucieka dalej.
Nie zatrzymuje się specjalnie dla nas, biegnie dalej, coraz szybciej.
Coraz częściej staram się sobie to powtarzać, żeby w tym wszystkim nie uciekło mi życie,
które potem za jakiś czas stwierdzę, że "mogłam przeżyć inaczej"
Ostatnio oglądałam film "Droga życia" (The Way), film genialny ale najbardziej poruszył mnie cytat,
który pojawił się już na samym początku filmu:

"Życia się nie wybiera, życiem się żyje"

Takie proste słowa a bardzo prawdziwe.
Wiadomo, że w życiu nie raz trzeba podjąć wybór taki czy inny ale zatrzymywanie się nad każdą rzeczą
sprawi, że w końcu przestaniemy cieszyć życiem, które przecież jest jedno.
Dlatego warto pomimo wielu ciężkich chwil, starać się cieszyć z życia, z każdej dobrej rzeczy.
Trzeba kolekcjonować dobre chwile, tak aby za jakiś czas niczego nie żałować.
Nikt nie mówił, że w życiu będzie łatwo i kolorowo ale musimy dążyć do szczęścia,
bo wtedy nawet jak będą gorsze dni, to będziemy mieć siłę do dalszej walki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz