poniedziałek, 28 lipca 2014

W dzień gorącego lata...

Gorąc, upał, skwar.
Pogoda można rzec idealnie wakacyjna ale temperatura powyżej 30 stopni to już chyba przesada...
W taką pogodę nie chce się jeść, być i  żyć! 
Oczywiście, dla tych co spędzają czas nad jeziorkiem czy morzem pewnie jest idealnie
ale spędzając czas w domu można naprawdę oszaleć -.-
Chciałoby się wyjść na dwór, coś porobić, gdzieś się przejść ale się nie da.
Samo przejście przez próg drzwi i zaczerpnięcie tego gorącego powietrza,
powoduje odruch bezwarunkowy- jakim jest krok w tył.

Od 2 tygodniowych wyrzeczeń, cukier spada niemiłosiernie, brak energii ....
A jeszcze ciągle jakieś dziwne wiadomości, znajomości i już nie wiem czy to przez wakacje?
Brak słów, jak życie czasem potrafi zaskoczyć!
Przed mną kolejne dni oczekiwań na to, czy moje marzenie się spełni ...
Kolejne dni cichej nadziei i wiary, że musi się udać !
I to wszystko razem wzięte nasuwa mi tylko jedno pytanie :

Jak żyć?!




1 komentarz:

  1. powiem Ci... jutro wtorek... KONIEC ODWIEDZIN... będę szaleć w domu razem z Tobą ;D

    OdpowiedzUsuń